Po inwazji Rosji na Ukrainę mieszkańcy Wilna aktywnie okazywali publiczne poparcie oraz demonstrowali swoją zdecydowaną dezaprobatę wobec rosyjskiej wojny z Ukrainą poprzez liczne protesty w całym mieście. Od początku rosyjskich ataków na pokojowy, sąsiedni kraj, ludność Wilna dosłownie zalała ulice ukraińskimi flagami, papierowymi kwiatami w kolorze żółto-niebieskim i wzywała Kreml do wycofania się, przez co kraj pogrążył się w ponurym, ale pełnym nadziei nastroju. Wygląda na to, że zaangażowało się całe miasto – matki z dziećmi, młodzi mężczyźni, osoby starsze ze wszystkich środowisk i wielu innych codziennie od 24 lutego protestują przeciwko okrucieństwom popełnianym w Ukrainie.
Jako najbardziej aktywni zwolennicy wsparcia dla Ukrainy, mieszkańcy Wilna i innych miast litewskich nieprzerwanie od początku wojny dostarczają ukraińskim uchodźcom odzież, żywność i artykuły pierwszej potrzeby. Zaledwie dwa tygodnie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji Litwini przekazali także ponad 17 mln EUR organizacji pozarządowej, wysyłającej pomoc humanitarną i wojskową do Ukrainy. Wilno poza tym poczyniło przygotowania – jak większość miast na Litwie – aby zapewnić schronienie uchodźcom wojennym, a wielu z nich już znalazło tymczasowe domy w stolicy.
Stolica nie traciła czasu żarliwie protestując przeciwko rosyjskiej agresji. Jednym z najbardziej wyraźnych aktów sprzeciwu wobec zachowań Rosji, a tym samym wyrazów poparcia dla Ukrainy było poświęcenie ulicy dzielnym ukraińskim bojownikom. I to nie byle jakiej, a tej, przy której mieści się Ambasada Rosji. Teraz nosi ona nazwę Bohaterów Ukrainy, a Ambasada jest oficjalnie zobowiązana do zmiany adresu. Każdy kto ją odwiedza nie ma wątpliwości – jeśli chodzi o zajmowanie stanowiska, Wilno nie zwleka.
Mer Wilna Remigijus Šimašius uważa, że zmiana nazwy nie wystarczy. Dlatego ulica tuż przed Ambasadą Rosji została ozdobiona wykonanym na zlecenie samorządu graffiti-napisem „Putin, Haga czeka na ciebie”, którego współautorem został sam mer miasta. To samo zdanie widnieje na gigantycznym banerze nad budynkiem Urzędu Miasta Wilna.
Wilno lubi wielkie gesty, a czy może być coś wspanialszego niż 20-metrowe ukraińskie flagi powiewające na horyzoncie nad miastem. Jako że Wilno jest jedyną europejską stolicą, która oficjalnie zezwala na loty balonem na ogrzane powietrze, osiem balonów wzbiło się w powietrze, niosąc siedem ukraińskich i jedną litewską flagę, aby przekazać wymowne przesłanie: Litwini solidaryzują się ze swoimi przyjaciółmi w Ukrainie.
Wilno to miasto kreatywne, ożywiane przez inspirujących artystów, którzy tu pracują i odgrywają aktywną rolę w antywojennej kampanii, tworząc naładowane emocjonalnie dzieła sztuki i performanse. Na przykład, przygotowany przez grupę litewskich twórców spektakl „Przepłynięcie” wzywał, aby nie pozostawać obojętnym w obliczu wojny i obrony wolności. Na oszałamiający widok złożył się znajdujący się naprzeciwko Ambasady Rosji w Wilnie lodowaty staw, zabarwiony na kolor krwistoczerwony, z płynącą mistrzynią olimpijską Rūtą Meilutytė, co symbolizowało okropieństwa ludobójstwa i wagę zajęcia stanowiska przeciwko niemu.
Świętuj razem z Wilnem i dowiedz się więcej o rocznicy tutaj.
Podaruj Ukrainie największy prezent – swoje wsparcie – tutaj.