Witamy w raju dla kupujących! Reklamy, gwar, spieszący się mieszkańcy, duże witryny sklepowe – w XIX w. Wilno było tak samo aktywne jak dziś. Pod koniec XIX w. mieszkało tu 154,2 tys. osób, należących do różnych warstw społecznych i wszystkie one potrzebowały wielu przedmiotów codziennego użytku oraz towarów luksusowych. Od ubrań, nafty i soli po ogony raków, rozpływającą się w ustach czekoladę, pozłacane wstążki, a nawet lubianą również dziś kostkę rosołową. Na ulicach Wilna mieściło się 5 tys. sklepów, które mogły zaspokoić najdziwniejsze życzenia kupujących.
Wyobraź sobie – jesteś w ówczesnym Wilnie. Najważniejsze, żebyś nie zapomniał o portfelu i przygotował się na odkrycia. Kupcy, rzemieślnicy i przemysłowcy walczą o uwagę kupujących, dlatego w XIX w. sklepy dbają nie tylko o towar, ale także o jego ekskluzywność. Zachowaj jednak ostrożność – w sklepie możesz nabyć podrabianą herbatę lub kiełbaski z dziwnymi dodatkami. Jeśli po takich niespodziankach masz problemy z trawieniem, farmaceuta chętnie sprzeda Ci najnowszy lek – kefir. Zostaw więc swoje konie przy hotelu, weź ruble carskie i rozejrzyj się po wileńskich ulicach i dziedzińcach, gdzie w XIX w. handel odbywał się na każdym rogu. Jaki upominek z tamtych czasów chciałbyś zdobyć?