Zaraz po przybyciu do XIX-wiecznego Wilna zostaw swoje rzeczy w pokoju hotelu „George”, konia w pobliskich stajniach i udaj się na poszukiwania i zwiedzanie ciekawostek oferowanych przez miasto. Bądź pewny – zatrzymałeś się w bardzo luksusowym miejscu. Wiedz, że jeśli chcesz spędzić więcej czasu w mieście, apartamenty można wynająć na dłużej.
W zaprojektowanej przez ziemiańskich architektów, hrabiego Tadeusza Rostworowskiego i Aleksandra Lubańskiego, restauracji hotelowej, mieszczącej się na parterze, zjesz posiłek, na trzeciej i czwartej kondygnacji wysłuchasz koncertu, obejrzysz spektakl lub zorganizujesz własną imprezę. Co prawda dom przed pożarem w 1944 r. wyglądał trochę inaczej, miał dwie bramy, nad którymi znajdowały się murowane sklepienia. Do dziś zachowała się tylko jedna brama.