Wileńska fabryka maszyn obliczeniowych

Dziś większość wilnian ma w domu komputer i nie ma w tym nic dziwnego. Pierwszy litewski komputer ujrzał światło dzienne w wileńskiej fabryce maszyn obliczeniowych i nie przypominał tych, których używamy dzisiaj. Gintautas Grigas, docent w Instytucie Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Wileńskiego, wraz ze swoim zespołem stworzył komputer „Rūta”. Można było na nim uruchomić jednocześnie trzy programy. Do produkcji komputera użyto 410 km przewodów i ponad 16 000 tranzystorów i diod. Dlatego na pewno nie można go było zabrać ze sobą i używać siedząc w kawiarni: komputer miał około 2 metrów wysokości i taką samą szerokość, a obok znajdowało się urządzenie wejściowe wielkości szafki kuchennej.

Jednak to właśnie ten komputer uczynił Litwę liderem Związku Radzieckiego w dziedzinie maszyn obliczeniowych służących do przetwarzania dużych przepływów danych. Taki komputer służył do obliczeń księgowych, ewidencji działalności, a co najważniejsze, nie wymagał żadnej specjalistycznej wiedzy ani przeszkolenia. W sumie zmontowano 37 takich komputerów, z czego jeden egzemplarz można dziś oglądać w wileńskim Muzeum Energetyki i Techniki.