1. Widzenie Giedymina
Na terenie Wilna ludzie mieszkali od schyłku paleolitu. Byli to myśliwi, którzy przybyli w to miejsce za włochatymi nosorożcami i mamutami – ich kości, które przeleżały prawie 14 tys. lat, w XX w. znaleziono w dzielnicy Antokol. Jednak historia Wilna jako stolicy bierze swój początek w okresie panowania księcia Giedymina. Mówi o tym legenda zapisana w XVI w. w kronikach litewskich – dwieście lat po śmierci Giedymina. Według niej Giedymin, który wybrał się na polowanie, przenocował w dolinie Świntoroga. Śniło mu się, że na wzgórzu, zwanym wówczas Krzywym, stoi ogromny żelazny wilk i wyje niczym setka wilków. Arcykapłan Lizdejko wyjaśnił sen: w tym miejscu stanie stolica, a jej sława rozniesie się na cały świat.
Historia ta jest podobna do legendy o wilczycy Rzymu. Legendę o założeniu Wilna badali profesjonalni mitolodzy Gintaras Beresnevičius i Algirdas Julius Greimas. Ten ostatni pisał: „Jestem przekonany, że ludzie żyją w Wilnie tym mitem: z jaką dumą mówią o Wilnie i jak wierzą w misję Wilna!”
2. Św. Krzysztof i herb Wilna
Św. Krzysztof uważany jest za patrona podróżnych, ale w istniejącym od wieków herbie Wilna ma on także inne znaczenie symboliczne. Zdeterminowały je okoliczności XIV w., a mianowicie uzyskanie przez Wilno w 1387 r. prawa magdeburskiego z rąk Jagiełły, ochrzczonego w Krakowie zaledwie rok wcześniej. W lutym i marcu 1387 r. w Wilnie ochrzczono magnaterię litewską, a później mieszczan i pozostałych mieszkańców. Tak więc uwieczniony najpierw w pieczęci, a później w herbie Wilna św. Krzysztof niosący Dzieciątko Jezus oznacza szerzenie się chrześcijaństwa – wydarzenie niezwykle ważne dla całej Litwy. Dziś św. Krzysztof przypomina nam, że jesteśmy ostatnim ochrzczonym w Europie krajem, więc jako jedyni musieliśmy dokonać i dokonaliśmy cywilizacyjnego skoku. Przyjmując chrzest, staliśmy się integralną częścią Europy.
3. Legendy podziemi: Bazyliszek
Liczne legendy opowiadają o potworach czających się w podziemiach miasta. Wilno nie było wyjątkiem, gdyż w jego lochach, jak pisano na początku XVIII w., za czasów Zygmunta Augusta, osiadł bazyliszek, mordujący ludzi swoim wzrokiem, znany od czasów starożytnych jako jaszczurka lub wąż z ukoronowaną głową koguta. Mieszczanom udało się jednak przechytrzyć i zabić bazyliszka. Legenda, która stała się częścią miejskiego folkloru, poruszała ludzką wyobraźnię, o czym świadczy obfitość i różnorodność opowieści o bazyliszku.
4. Dramat krzyży wileńskich
Integralną częścią Wilna są Trzy Krzyże. Obecny betonowy kształt zyskały dopiero podczas I wojny światowej. Krzyże zaprojektował wówczas architekt Antoni Wiwulski. W maju 1950 r. władze sowieckie wysadziły w powietrze znienawidzony przez siebie symbol. Przez prawie 40 lat krzyże nie spoglądały z góry, ale leżały na ziemi. Nie zniknęły jednak z pamięci. Gdy tylko reżim sowiecki osłabł, odbudowano je z inicjatywy aktywnych osób. Teraz, podczas świąt państwowych i ku czci obcych państw, białe krzyże zabarwiają się różnymi kolorami.
5. Legenda o dybuku wileńskim
W każdym porządnym średniowiecznym mieście były duchy: po zamkach błądziły zjawy, które nie rezygnowały z ziemskich bogactw, zwykłe kobiety zamieniały się w czarownice, a każda żydowska dzielnica w Europie Wschodniej miała swojego dybuka. W Wilnie w piwnicy domu przy ulicy Szklanej (Stiklių g.) pojawiał się zły duch, który powodował cierpienie i strach. Legenda głosi, że Gaon Wileński przeprowadził sesję egzorcyzmów i wreszcie w XVIII w. wygnał dybuka z Wilna. Oczywiście legendy wiele szczegółów przemilczają, na przykład, o tym, gdzie zaginął dybuk, wygoniony ze starej piwnicy przy ulicy Szklanej.
6. Ostra Brama
Na początku XVI w., kiedy Wilno otoczono murem obronnym, wybudowano dziesięć bram, z których jedyna Ostra Brama zachowała się do dziś. Już od dawna nie pełni funkcji obronnej, ale stała się znaczącym symbolem dla mieszkańców miasta różnych narodowości, przede wszystkim Litwinów i Polaków.
Znajdujący się w kaplicy nad bramą obraz Matki Bożej Miłosierdzia z XVII w. słynie z cudów i łask, a o nadziei z nim związanej świadczy obfitość wiernych uczestniczących w odpustach, jak też ofiarowanie tysięcy wot. Przez długi czas wizerunek Matki Bożej Miłosierdzia był czczony lokalnie, ale po rozbiorach Rzeczypospolitej Obojga Narodów stał się (a tym samym Ostra Brama) symbolem walki i wolności. Chociaż uroczystości koronacyjne obrazu w 1927 r. na Litwie zostały ocenione niejednoznacznie, po nich kult Matki Miłosierdzia tylko się nasilił.
7. Frank Zappa jako symbol nowo odkrytej wolności w Wilnie
Jeśli nadal myślisz, że wiatry wolności w Wilnie wieją nad brzegami Wilenki na Zarzeczu, zdziwisz się, odwiedzając mały skwer w pobliżu wileńskiej Przychodni Centro. Tam od 1995 r. stoi pomnik Franka Zappy. Nie wiadomo, czy ten amerykański muzyk rockowy słyszał przynajmniej imię Wilna, ale w ciężkich latach dziewięćdziesiątych jego nazwisko zapisało się w historii miasta. W Wilnie nadszedł dzień, w którym można było stawiać pomniki długowłosym mężczyznom.
Artyści, którzy zainicjowali budowę pomnika, wysłali bardzo uniwersalny przekaz: jeśli może istnieć pomnik Zappy – prowokatora, który nie mieści się w żadnych ramach – to jest tu też miejsce na nowo odkrytą wolność. 25 lat później fotograf Saulius Paukštys, ideowy autor pomnika Franka Zappy, postanowił ponownie sprawdzić, czy idea wolności Wilna nie usnęła. W 2015 r. w skwerze przy ulicy Mindaugo postawiono zainicjowany przez niego pomnik Beatlesa Johna Lennona – kolejnego wykonawcy, który odwiedzał domy wileńskie tylko swoją muzyką, ale to właśnie ta muzyka inspirowała kosmopolityczne idee wolności, którymi wciąż są przepełnione dzieła artystów wileńskich.